Ostatnio padł temat posprzątania i usunięcia niebezpiecznych konstrukcji na naszej miejscówce na Bolewicku

Konkretny termin do ustalenia

Potrzebne będą :
młotki
sierkieki
łomy
miotły
troche chęci

O wreszcie! :)
Ja się pisze. Kilka narzędzi mogę ogarnać.

Na mnie też możecie liczyć. Narzędzia też się znajdą :)

Tak mnie zastanawia, co tam w Bolewicku się stało, że takie sprzątanie będzie :P

PS. Komandos, mam jeszcze wasze nakolanniki po WOŚPie - wezmę je teraz, jak się będziemy widzieć ;)

Scorch na szczęscie jeszcze nic. Ale po tych wiatrach i mrozach sporo cegieł się już nie trzyma kupy.

Np. z 2 piętra cegły mogły spaść prosto na czyjąś głowe przez tą dziure między 1 a 2 piętrem

Z chęcią bym pomógł, ale będę "w stanie postudniówkowym" i na dodatek będę potrzebny w domu :/
W niedzielę za to jestem do dyspozycji :)

Ja niestety jestem chory zapalenie oskrzeli sory

Jak coś to dzwońcie :)

Jaka godzina wam pasuje ? 10,11 ?

Może być 11.00. Niech się jeszcze ktoś wypowie :P

Ps. Tylko tylu nas będzie?

Edit2: Tej a dało by radę przełożyć to na niedzielę? Coś mi wyniknęło dzisiaj i jutro tak do 14.00 będę zajęty. Chyba że sobie poradzicie ?? :)

W niedziele ma padać deszcz :) To pytanie tyylko, czy walczymy jutro, czy za tydzień jak śnieg stopnieje?

...

No szczerze to wolałbym przyszły tydzień :D

jutro ja jade podpisac umowe na nowe mieszkanie ,wiec i mi pasowaloby bardziej niedziela badz za tydzien,bo temperatury coraz wyzsze sa :-) jak wolicie.

zawsze mozemy tez zrobic tak,ze pojedziemy we trzech i przygotujemy na jakis najblizszy czas na strzelanie dla wszystkich. przy okazji komandos pokombinujemy z ta moja bateria jesli bys mogl :-)

Ja też mogę w niedziele.

To jutro zbiórka pod tesco o 10 ?

Mi pasuje

To jutro jest czyszczenie czy strzelanie? :)

czyszczenie

Też mi jutro pasuje.

Wybaczcie mistrzowie moi, samochód mój wściekł się na mnie i mi chłodnica gdzieś przeciekła. przed chwilą wróciłem od szwagra mechanika i mi na poniedziałek dopiero zrobi,także wybaczcie moją nieobecność jutro.

Jutro 10:00 pod tesco panowie, mozemy jechac na 2-3 auta nie ma sie po co pchać

Oki to do zobaczenia jutro. Wezmę narzędzia jakie mam w domu.

Jak na złość rodzina zdążyła się na coś umówić :/

I jak chłopaki poszło ? Walczyliście w ogóle z tym ?

Oczywiście :)
Generalnie uprzątneliśmy dach i deski na dachu, zrobiliśmy osłony w korytarzu do góry i na dole. W przyszłym tygodniu druga faza czyli uprzątnięcie do końca hotelu.

No, teraz pozostało sprzątnięcie całego syfu, żeby było czysto i bezpiecznie.