Administrator
Kąkolewo to jest teren prywatny z tego co wiem.
Mój jakiś dalszy kumpel organizuje (chyba on, zgadza sie imie i nazwisko) jakis paintball tam. sprobuje podpytac.
Ogolnie powiem tak. Dzisiejsza strzelanka przez tego matoła to ŻAL. Skutecznie popsuł mi humor.
No i odpadła nam zajebista miejscówa. I inne podobne, bo w jego rejonie mozemy zapomniec o strzelaniu. Jako ze dziewczyne mam stamtąd to wie troche więcej o tym idiocie - leśniku.
Debil do potęgi. Jej ciocia chciała zawieźć do lasu swoją chorą mamę. Schorowana staruszka, bez nogi na wózku. Podjechała na znanej nam drodze Kopanki - Sielinko i zatrzymała samochód, na odcinku gdzie było troche większe pobocze, zeby po prostu nie stac na srodku drogi. FRAJER jechał i dopierdolił sie ze parkuje na terenie leśnym! I skonczyło się na mandacie kilkaset złotych...
Druga opcja, kiedyś wuja dziewczyny, jako rolnik - posiada pole obok ziemi tego idioty. Robił coś na swoim polu i najechał dosłownie 2 metry (!) na ziemię leśnika. NAJECHAŁ, przy zawracaniu czy podobnym manewrze. Wyobraźcie sobie, że ten skurwiel cały czas obczajał wszystko i tak wyniuchał kto to był. Że na drugi dzień OSOBIŚCIE był z wizytą, że JAKIM PRAWEM SIĘ NA JEGO ZIEMIE WJEŻDŻA.
Jeszcze kilka podobnych akcji słyszałem, a osobiście byłem świadkiem kiedy debil nasłał na nas policję za to, że NA WŁASNEJ DZIAŁCE BUDOWLANEJ sobie robimy ognisko...
Jednym słowem. PO PIER DO LE NIEC!
Dziewczyna była w ciężkim szoku, że nam nie dojebał żadnych mandatów. Pewnie nie chciał przy policjantach wyjść na kretyna, którym i tak już jest.
Nie wiem, jak wy, ale wolę poszukać miejscówek w kierunku Kuźnica, chrośnica, łomnica czy gdziekolwiek. Nie ma co ryzykować spotkania z tym baranem, a płaszczyć się przed nim nie mam zamiaru za każdym razem, kiedy będziemy sobie chcieli postrzelać.
Ps.
Dzięki Saigon za odważną postawę.
Offline
Administrator
No to gwarantuję Ci, że tylko WYDAŁ SIĘ.
Strażnik, leśnik - jeden pies tam W każdym badz razie chodzi o tego
ps.
Na szczescie za tydzien zajebista strzelanka i moze nam skoczyć!!
Offline
W trakcie współpracy...
No to możliwości są dwie:
- przy policjantach było mu głupio.
- tata Majwena
[EDYTUJ]
Chociaż, z drugiej strony to najpierw wyleciał z paragrafami i mordą, ale jak na hasło że każdy samochód po mandacie usłyszał od policjanta "nie każdy" to spuścił z tonu.
Ostatnio edytowany przez saigon (2010-04-18 12:15:03)
Offline
Administrator
Bo kolesia nikt nie lubi.
OGolnie mam na oku kilka miejsc, gdzie by można się postrzelać, ale tylko teoretycznie (z mapy), kiedyś rzy okazji zobaczę
Saigon a Twoje okolice? Tzn miedzy Zbaszyniem a NT?
Bo zawsze gdzieś miedzy NT a Opalenicą coś szukamy, a przecież można i w stronę Kuźnicy, i Miedzichowo, Trzciel i na sam Zbąszyń przecież
Offline
Administrator
Wiesz mi to wielkiej różnicy nie robi, pod warunkiem, że będą zrzutki na paliwo.
Osobiście jak jeżdżę tym pokichanym pociagiem, to np w Otuszu widać zajebiste górki, katowane też przez quadowców zapewne.
No ale to już jest od Tomyśla dobre ... ile? 40km?
A saigon ze Zbąszynia to by już musiał 20 więcej.
No i kwestia czasu, bo ja np nie mam tyle, zeby wracać o 17 do domu ...
Czasem kiedyś można się wybrać na coś większego na cały dzień, ale tak co tydzień, to odpada raczej.
Ogólnie szukałbym nadzieji właśnie w lasach w kierunku na zachód od Tomyśla. Bardzo duże lasy, na geoportalu widac, że są tam jakieś górki, a na jednej nawet... jakaś wieża, telekomunikacyjna albo coś. Sprawdzę, bo może się okazać, że faktycznie coś ciekawego.
Te tereny na pewno będą fajne na różne tam patrole itd, bo są naprawdę nieprzebyte. Tylko kwestia teraz znaleźć coś fajnego na strzelanie.
Bo w ogóle tak sobie myślę - czy to jakiś wymóg, żeby były górki?
W Iraku się na pustyni strzelają i też jest fajnie
Offline
Tak wiec ten ten koles to byl straznik lesny a wlasciwie jej komendant , jego robota polega na takim sobie jezdzeniu po swoim terenie (nadlesnictwie Grodzisk), wlepianiu mandatów // upomnien za przewinienia. No i niestety sprawdzone w kodeksie lesnym , ta miejscowka odpada.
A zeby ugadac sie co do strzelan niekoniecznie musimy dzwonic do niego, wystarczy Nadlesniczy tego terenu
Jesli nadal beda problemy , to tak jak Kriss pisał , niestety bedziemy musieli przenieśc sie na zachod od Tomysla,
Offline
Administrator
Dobre
Przypomniał mi się taki kawał:
Idzie facet do sklepu.
- puzzle poprosze jakies dobre...
- to moze to? las z 1200 części.
- nieee za łatwe...
- to może pustynia 5000 części?
- eee też proste..
- ocean? 12000 puzzli?
- a ma pani coś w 3d?
- ooo. zapaleniec. Proszę. Big Ben - 7000 puzzli 3d.
- za proste. coś konkretnego.
- to może to? Sfinks 10000 puzzli w 3d.
- no czy pani naprawde nie ma nic lepszego?
- idź pan lepiej do piekarni po bułkę tartą!!
- ...co?
- chleb sobie ułóż...
Offline