witamy ale krissssssssssssss ma jednak racje

no niestety jak Kompanieros mówią jeszcze czas..
witaj.

wiec tak... ponizej lat 17 trzeba miec zgode rodzicow, ALE
nie mielismy wlasciwie stycznosci z osobami mlodszymi (mowie za siebie, byc moze ktos z druzyny mial) niz 17 (ewentualnie grubo po 16 ) i trudno stwierdzic czy damy rade ze soba wspolpracowac...
tu beda same stare dziady, my czesto klniemy, palimy papierosy, zachowujemy sie niestosownie a nawet wulgarnie.
nie wiem czy to odpowiednie towarzystwo dla 12-latka... ASG czesciowo przypomina wojne, a przynajmniej jej mniejsze elementy, a wojna nie jest odpowiednia dla dzieci.
jednakze to nie moja decyzja a calej naszej ekipy czy ci pozwolimy z nami strzelac czy nie.

@Moris - wypraszam so ie nazywania mnie starym dziadem

Sam wiem jak to jest być młodzikiem, lecz granica 16 jest w mym mniemaniu dobra, nie chodzi tylko o wiek czy wzrost a przede wszystkim o mentalność. Trzeba dzielić zabawę i realia

moje zdanie, jest proste poczekaj jeszcze trochę (nie koniecznie bezczynnie) ale do działania w polu niech minie 2-4 wiosny.

Ostatnio edytowany przez Tango (2010-09-26 00:45:30)

Ja wyobrażam sobie ale pod opieką dorosłego. Ktoś u nas zaczynał z tatą na strzelankach i było ok (ale fakt, miał trochę więcej niż 12 lat).

Mój tata sie w pełni zgadza moge z nim przyjechac on woli żebym więdzecj czasu spędzał na dworze strzelając sie niż całymi dniamy siedziec przy komputerze prosze rozważcie to.
Pozdrawiam

up

popieram