Użytkownik
Najmocniej was wszystkich przepraszam ale niestety auto nam się spierdoliło. Rychu chciał po nas przyjechać ale i tak bym nie jechał bo musiałem z Ponponem jechać zawieźć to auto do znajomego do zrobienia bo to jest auto mojej siostry i dopiero o 11 30 byłbym dostępny gdzieś więc nie było sensu.
Wiem że sytuacja nieciekawa ale ja nic na to nie poradzę.
Jeszcze raz sory bo wyglądało to jak wyjeba ale bardzo chciałem postrzelać tym bardziej na hotelu z tarczami do cqb bo sam ten temat zakładałem ale nie przewidziałem takiego scenariusza niestety .
Mam nadzieje tylko że nikt nas nie zlinczuje czy nie strzeli focha i wszyscy to zrozumieją.
Pozdro.
Ostatnio edytowany przez Snake (2014-08-10 11:19:24)
Offline